28.05.2019
Członkowie Stowarzyszenia „Janów” z Izraela odwiedzili Muzeum
24 maja w Muzeum i Miejscu Pamięci w Bełżcu gościliśmy członków Stowarzyszenia „Janów” z Izraela. Ich pobyt w Polsce związany był z uroczystością odsłonięcia tablicy upamiętniającej pomordowanych Żydów w Janowie Lubelskim. W trakcie zwiedzania Muzeum goście zapoznali się z historią byłego niemieckiego nazistowskiego obozu zagłady w Bełżcu oraz historią życia jednego z ocalałych z obozu Chaima Hirszmana, który pochodził z Janowa Lubelskiego.
Prześladowania Żydów w Janowie Lubelskim były częścią przeprowadzanej na Lubelszczyźnie akcji "Reinhard”. W ramach tej operacji wielu janowskich obywateli narodowości żydowskiej zostało wywiezionych do obozu zagłady w Bełżcu. Chaim Hirszman był jednym z nich. W listopadzie 1942 r. został deportowany do Bełżca razem z żoną oraz niespełna dwuletnim synkiem. Bliscy zginęli w komorze gazowej, Chaima niemiecka załoga obozu wyselekcjonowała do pracy. Spędził w nim osiem miesięcy, do jego likwidacji latem 1943 r. Więźniowie z Bełżca zostali wówczas wysłani do Sobiboru, gdzie zaraz po przybyciu ich zamordowano. Hirszman, przeczuwając grożące niebezpieczeństwo, wyskoczył z transportu. Przyłączył się do oddziału Armii Ludowej w lasach janowskich, po wojnie wstąpił w szeregi Milicji Obywatelskiej, a następnie do Urzędu Bezpieczeństwa. Został zastrzelony w marcu 1946 r. w Lublinie przez młodocianych konspiratorów. Tego dnia zdążył złożyć tylko część relacji, którą następnie uzupełniła jego druga żona, Pola Hirszman.