28.01.2021
Depozytariusze Pamięci - Ruta Wermuth
Ruta Wermuth urodziła się w 1928 roku w małym miasteczku Kołomyja, w województwie stanisławowskim we wschodniej Polsce. Rodzice Ruty prowadzili nieduży sklep w centrum miasteczka i wiedli wygodne, mieszczańskie życie. Ruta miała dwóch starszych braci - Pawła i Izraela (pseudonim Salek).
Choć formalna edukacja Ruty została przerwana przez sowiecką inwazję na Polskę w 1939 r. i niemiecką w 1941 r., książki dostarczane przez jej braci zainspirowały jej miłość do czytania na całe życie, a później wpłynęły na jej ścieżkę kariery.
W 1941 r., kiedy miała zaledwie 13 lat, niemieccy okupanci przenieśli rodzinę do miejscowego getta. Paweł został rozstrzelany przez Niemców w lesie szeparowskim, a Salek uciekł przed niemiecką inwazją podążając za wycofującymi się Rosjanami. Ruta wraz z rodzicami byli deportowani do obozu zagłady w Bełżcu. Udało im się uciec z pociągu śmierci przez dziurę w bydlęcym wagonie, jednak w trakcie ucieczki zginął jej ojciec.
Matce Ruty udało się przybrać fałszywą tożsamość, by dostać posadę służącej w miejscowym dworku, ale nie mogła zatrzymać córki, ponieważ nie miała dokumentów. Ruta postanowiła przyjąć fałszywą tożsamość i udać się w ostatnie miejsce, w którym naziści mogliby jej szukać - zgłosić się na ochotnika na roboty do Niemiec.
Ruta przetrwała do końca wojny, pracując na różnych stanowiskach w zachodnich Niemczech: w fabryce butów, w gospodarstwie domowym dobrze sytuowanego Niemca oraz w fabryce BMW w Allach (niedaleko Monachium). W tym ostatnim miejscu pracy poznała swojego przyszłego męża, Polaka Witka Buraka.
Ruta zastanawiała się, czy ujawnić swoją prawdziwą tożsamość Polakowi, który okazał jej życzliwość w Niemczech. Witek był jednak bardzo w niej zakochany i jej żydowskie pochodzenie nie przeszkodziło im w planowaniu wspólnej przyszłości. Po wojnie wrócili do Polski i zamieszkali w małym miasteczku na Dolnym Śląsku. Witek pracował jako inżynier w miejscowej przędzalni, a Ruta po zrobieniu matury prowadziła księgarnię. Mieli dwie córki.
Ruta dowiedziała się w czasie wojny, że jej matka zmarła – najprawdopodobniej została zdemaskowana przez niemieckich okupantów i zamordowana. Po wojnie Ruta szukała jedynego członka rodziny, który mógł jeszcze żyć - swojego starszego brata Salka.
Dzięki serii spotkań i korespondencji z przyjaciółmi w Nowym Jorku i Izraelu odkryła, że Salek również przeżył wojnę i stał się szanowanym dziennikarzem i korespondentem. Podobnie jak Ruta, w czasie wojny przybrał nowe nazwisko Victor Zorza i osiedlił w Anglii, gdzie pisał dla gazety „The Guardian” i słynął z niesamowitego zrozumienia polityki wewnętrznej Rosji. W 1994 roku, po 53 latach rozłąki, doszło do ich ponownego spotkania, najpierw przez telefon, a potem, gdy Ruta odwiedziła Wiktora w Anglii. Więcej na temat historii Ruta przeczytają Państwo w prezentacji zamieszczonej poniżej.