24.03.2021
Narodowy Dzień Pamięci Polaków ratujących Żydów pod okupacją niemiecką
Do obchodów Narodowego Dnia Pamięci Polaków ratujących Żydów pod okupacją niemiecką organizowanych przez Muzeum i Miejsce Pamięci w Bełżcu w tym roku dołączyła Szkoła Podstawowa im. Jana Pawła II w Krościenku Wyżnym oraz Liceum Ogólnokształcące im. Komisji Edukacji Narodowej w Dynowie. Młodzież uczestniczyła w zajęciach on-line „Sprawiedliwi wśród Narodów Świata. Świadectwa i dylematy Polaków ratujących Żydów w czasie II wojny światowej”.
Narodowy Dzień Pamięci Polaków ratujących Żydów pod okupacją niemiecką jest polskim świętem państwowym, ustanowionym z inicjatywy Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej w 2017 r. Wybór daty 24 marca nie jest przypadkowy, gdyż tego dnia w 1944 r. niemieccy żandarmi rozstrzelali ośmioosobową rodzinę Ulmów z Markowej.
Nieznani bohaterowie - polscy Sprawiedliwi z Bełżca i z okolicy.
Henryk Luft był Żydem urodzonym pod Lwowem. Jako kilkuletnie dziecko był wieziony w transporcie śmierci do niemieckiego obozu zagłady w Bełżcu. Tak opowiadał on swoją historię Stanisławowi Obirkowi, który opisał ją w artykule pt. Długi cień Bełżca:
"Ze Lwowa przyjechaliśmy nad ranem, udało mi się wyśliznąć z wagonu, razem ze mną dwóch innych wyrostków. Oni pobiegli w jedną stronę i zostali zastrzeleni na miejscu, mnie się udało. Zapukałem do okna. Otworzyła mi starsza kobieta, dała chleba i ciepłego mleka. Pokazała, jak dojść do Rawy Ruskiej – tam mieliśmy krewnego aptekarza. Po drodze spotkałem chłopa z furmanką, na pytanie, czy daleko do Rawy, powiedział – wsiadaj. Obudziłem się przy tych samych torach kolejowych w Bełżcu. Kazał mi po prostu zejść z wozu i pojechał. Cudem nadeszła kobieta z dwiema bańkami mleka, złapałem za jedną i idę. Na pytanie ukraińskich policjantów odpowiedziała – to nasz. To mnie uratowało. Długo by opowiadać. Ale po co do tego wracać”.
Henryk Luft powracał do Bełżca, próbując odszukać dom i poznać nazwiska kobiet, które ocaliły mu życie, ale niestety bez powodzenia. Wspomagał miejscową szkołę w inicjatywie nadania nieistniejącemu już gimnazjum imienia Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata. W 2005 roku, w Muzeum i Miejscu Pamięci w Bełżcu spotkał się z młodzieżą, gdzie opowiedział o swoich przeżyciach. Zachęcał uczniów by byli dumni ze swojego kraju i kultury oraz z tego, że w czasie Zagłady mieszkali w Bełżcu ludzie prawi, odważni, dzięki którym on żyje.
W 2015 roku podczas uroczystości nadania patrona Gimnazjum w Bełżcu odsłonięto tablicę pamiątkową ku czci Sprawiedliwych wśród Narodów Świata. Upamiętniono Julię Pępiak, Cecylię i Macieja Brogowskich oraz nieznaną z imienia kobietę, która uratowała Henryka Zvi Lufta przed śmiercią w obozie zagłady w Bełżcu.
Elżbieta Ważna została pośmiertnie uhonorowana medalem i dyplomem honorowym „Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata” podczas ceremonii, która odbyła się 11 listopada 2017 roku.
Elżbieta urodziła się w 1886 roku we wsi Rogoźno-Kolonia koło Tomaszowa Lubelskiego. W czasie wojny odsiadywała karę trzech i pół miesiąca pozbawienia wolności za nielegalny ubój świni. Swoją celę dzieliła z Chaną Szpizajren, żydówką oskarżoną o zabójstwo Polaka pracującego dla Gestapo. Chana została aresztowana pod koniec 1941 roku. Ów Polak został zastrzelony przez polskie podziemię, ale zarzut postawiono Chanie, gdyż rozmawiała z nim na krótko przed jego śmiercią. Po opuszczeniu więzienia Elżbieta pomogła Chanie wyjść na wolność. Udało jej się to zorganizować poprzez wręczenie łapówki strażnikowi. Martwiąc się o jej bezpieczeństwo, postanowiła przygotować dla niej kryjówkę na strychu, w domu swojej siostry, we wsi Podhorce k. Tomaszowa Lubelskiego. Po ok. 3 miesiącach przewiozła Chanę furmanką do swojego domu we wsi Majdanek, gdzie spędziła w ukryciu ona kolejne dwa lata.
Po wojnie Elżbieta razem z Chaną wyjechały ze wsi do Tomaszowa Lubelskiego, z powodu prześladowania ze strony niektórych sąsiadów. W 1947 roku Chana wyjechała do Łodzi, a później do Izraela. Obie kobiety przez wiele lat pozostawały w przyjacielskich relacjach. Elżbieta Ważny zmarła 1971 roku.
Dokumentowane historii pomocy udzielonej ludności żydowskiej w Bełżcu i jego okolicy jest wciąż aktualne i pomimo upływu wielu lat pojawiają się nowe fakty.